sobota, 9 maja 2015

Zwyrodnienie kręgosłupa (spondyloza)


To jedna z najczęstszych chorób u naszych pupili. Pojawia się wraz ze starzeniem się lub w wyniku powtarzających się mikrourazów w obrębie tych samych kręgów i stawów kręgosłupa. Niejednokrotnie dowiadujemy się o niej przez przypadek podczas prześwietlenia rentgenowskiego klatki piersiowej czy jamy brzusznej - gdy nasz pies nie pokazuje, że go boli...

 
Ale ból u zwierzaka może być już dla nas widoczny. Czyli np. "mojemu psu ciężko się wstaje" czy "mój pies kuleje bez powodu". Przy kulawieniu przyczyny początkowo szukamy w samych kończynach, ale... problem często może tkwić w samym kręgosłupie! Bo w praktyce zwierzę może odciążać bolący kręgosłup, stawiając inaczej łapę. Chodzić w taki sposób, żeby postawa ciała była dla niego jak najbardziej wygodna i sprawiająca mu najmniej bólu. Może też mieć problemy ze wstawaniem. Chory odcinek kręgosłupa jest często przy dotykaniu bolesny.


Jakie zmiany są widoczne na zdjęciu RTG? To tzw. osteofity. Na kręgach robią się narośla kostne, które wyglądają jak dzioby czy mostki – w taki patologiczny sposób kręgi zaczynają się ze sobą zrastać. U zwierzaka kręgosłup robi się po prostu za sztywny. Traci swoją normalną "elastyczność".
Zmiany te mogą uciskać na rdzeń kręgowy i doprowadzić do problemów neurologicznych, czyli niedowładów albo nawet do paraliżu. Ból i brak ruchu wprowadzają naszego psa w błędne koło, bo im ma mniej przez ból ruchu, tym bardziej staje się "zastany" i gorzej działa jego aparat ruchu.


Co robić? Stosuje się w weterynarii doraźnie leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Ale nie tylko – alternatywą z dłuższymi efektami jest zoofizjoterapia. Czasem użycie leków nie jest możliwe, gdy np. nasz pies ma chorą wątrobę czy nerki, a farmakologia za bardzo je obciąży. Nowy standard leczenia to zastosowanie rehabilitacji. W tym przypadku laseroterapia, magnetoterapia czy elektrostymulacja TENS (przeciwbólowa) przynoszą bardzo dobre rezultaty. Masaż rozluźnia, ćwiczenia mobilizują, pomagają poprawić ukrwienie i odżywić chrząstkę stawową. A nie warto traktować fizjoterapii jako tzw. "ostatnią deskę ratunku" czy fanaberię. Weźmy przykład z rehabilitowania ludzi. To, co u nas jeszcze raczkuje – z powodzeniem rozkwita w bardziej rozwiniętych ośrodkach. Zapytaj koniecznie swojego lekarza weterynarii o rehabilitację przy zwyrodnieniu kręgosłupa – na pewno o tym słyszał/czytał i ma świadomość, jak bardzo może ona pomóc Twojemu psu.